Kawały dla twardych!

Polski

Jasiu na polskim uczy się zaimków. Nagle pani pyta Jasia : -Na jakie pytania odpowiada zaimek?  Jasiu obudził się ze snu i mówi : -Co? Gdzie? Jak ? -Brawo Jasiu dostajesz 5 .

Egzamin z fizyki .

Politechnika Warszawska. Egzamin z fizyki . Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać  pierwszego studenta. -Niech pan sobie wyobrazi, że jedzie pan autobusem i jest strasznie gorąco. Co pan robi ?  -Otworze okno . -Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodamice zajdą po odwarciu okna? - Yyyy nie wiem  - Dziękuję panu. Dwója. Następny prosze. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci przmi 12 : Jako 13 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta.  -Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi? -Zdejmuję bluzke - powiedziała studentka. - Pani mnie nie zrozumiała....

Rowerek

Jaś mówi do taty: -Tato, kup mi rowerek! -Rowerek... Syneczku olej rowerek. Poczekaj, niedługo będziesz mógł jeździć na motorowerku, nie wolisz motorowerka? -Jasne, tato! ...Mineło troche czasu... -Tato, kup mi motorowerek! -Synu, motorowerki są dla wieśniaków, poczekaj roczek kupimy skuterek nie wolał byś skuterka? -Super, tato, jasnę że wolę! ...Mineło troche czasu... -Tato kup mi skuterek -Ech, synu, skuterki są dla ciot, poczekaj dwa latka dostaniesz motocykl! Motocykl! Nie chcesz motocykla? -Tak, tak chcę! ...Mineło troche czasu motorem?... -Synu, powiem szczerze, jaki jest sens kupować motocykl skoro za rok będziesz już mógł...

Marchewka z górnej półki

Przychodzi zajączek do sklepu i pyta: -czy jest matchewka z górnej półki? -nie marchewka leży na dolnej półce. Następnego dnia zajączek znowu przychodzi do sklepu i pyta: -czy jest marchewka z górnej półki? -ile razy mam ci mówić marchewka leży na dole i jeszcze raz przyjdziesz i zapytasz o marchewkę z górnej półki przybiję cię gwoździami do  ściany za uszy. Zajączek znów przychodzi do sklepu i pyta: -są gwoździe? -nie  -to poproszę marchewkę z górnej półki.

Zebranie

Lew zwołał zebranie zwięrząt i mówi: -Zebraliśmy się tu po to... A żaba powtaża: -Zebraliśmy się tu po to... Lew popatrzył się na żabę i powiedział jeszcze raz: -Zebraliśmy się tu po to... Żaba podzrzeźniała: -Zebraliśmy się tu po to... Lew nie wytrzymał już i powiedział: -To zielone z wybałuszonymi oczami niech odejdzie! A żaba na to: -Krokodyl, spadaj

Życie poza grobem!

Jasiu?-mówi pani nauczycielka-czy wierzysz w życie poza grobowe? -Nie. Dlaczego? -Bo przed szkołą stoi twój dziadek na którego pogrzeb zwolniłeś się wczoraj z lekcji.

Klucze

Jasiu w przedszkolu zrzuca wszystko z półek :   -Jasiu przepraszam w co ty się bawisz?-pyta  przedszkolanka   -W kurka mać gdzie są kluczyki od samochodu  

Benzyny

Przybiega dziecko na stację z kanistrem -Dziesięć litrów benzyny. Szybko! -Co jest?Pali się? -Tak moja szkoła ale troche jakby przygasa.

Szkoła

Dlaczego szkoła jest jak wc?? Odp. Chodzisz bo musisz.